poniedziałek, 22 grudnia 2014

Nie każdy musi robić szpagat, ale każdy może się rozciągać..:)

Nie zliczę ile razy zakładałam się z kimś, że zrobię szpagat, ile razy obiecywałam sobie, że go zrobię, ani ile razy zaczynałam się do niego rozciągać..



Długo się oszukiwałam.. ale w końcu muszę przyznać, że zwyczajnie NIENAWIDZĘ SIĘ ROZCIĄGAĆ.. Co nie zmienia faktu, że dalej marzę o zrobieniu szpagatu.. Gdzie tu logika? Nie wiem, ale jestem kobietą, na szczęscie nie muszę postępować logicznie. :D

Dużo czytałam o konieczności rozciągania się, o jego dobrym wpływie na mięśnie itd itp..
Nie robiło to na mnie wrażenia, bo niechęć do strechingu była ooogromna..

Jednak biegałam więcej i więcej.. i często miałam pospinane mięśnie. Po focusie to już miałam tak pospinane łydki, że ledwo chodziłam.. Aż w końcu zaczełam się rozciągać. Nie dużo.. 3 minuty po treningu - niewiele, ale zawsze coś. :) I nagle zaczełam się czuć sto razy lepiej. Jeśli dołożyć do tego moje wieczne kompleksy na temat masywnych ud.. i opinie, że bez rozciągania nie ma możliwości wysmuklenia nóg.. stwierdziłam, że nie ma rady, muszę się zacząć rozciągać.. :)



Różnie mi to wychodzi, czasem 10 minut po treningu, czasem 20, a czasami 5 minut. Nie przejmuje się tym zbytnio, bo i tak jestem dumna, że w ogóle się rozciągam.. :)

I nagle:
- szybsza regeneracja
- lżejsze zakwasy
- lepsze rozluźnienie ciała
- zero pospinanych mięśni, zwłaszcza mięśni łydek
- wysmuklenie nóg i ogólnie sylwetki

W gratisie do rozciągania: lepsza gibkość w łóżku.. :)


Żeby było łatwiej się zmotywować do rozciągania, bo na pewno nie każda jest fanką strechingu,  kilka ćwiczeń znalezionych w sieci:
  • Oczywiście ulubiony Shaun T - strech z Focus T25:
http://www.cda.pl/video/10996018/Focus-T25-Stretch

  • Niezły wycisk:

  • Streching z Fitness Blender: 

  • Streching po bieganiu:

  •  I coś dla tych, którzy przymierzają się do szpagatu:

  • Coś dla bardziej zaawansowanych:


  • I oczywiście Cassey ;)



Tak więc, wybór spory. Wybrałam kilka moich ulubionych filmików, jest też cała masa innych.. :) I nie ważne, który wybierzecie, ważne żeby dla Was był optymalny i żeby cieszył..:)

Pamiętajcie też, żeby nigdy nie rozciągać zimnych mięśni, tzn. nie rozciągamy się bez rozgrzewki. Najprościej więc będzie rozciągać się po treningu. ;)

Skoro największe antytalencie rozciągania zaczęło się rozciągać, Ty też możesz! :)
I mogę śmiało powiedzieć, że nie jest to moja ulubiona forma spędzania czasu, ale nie ma źle. :)

A szpagat? Jeszcze o nim nie myślę, ale może kiedyś przyjdzie pora na wyzwanie do szpagatu.. :D
Bo kto kobiecie zabroni próbować.. :D

Pozdrawiam,
Ajwonkaa

4 komentarze:

  1. Mega istotny wpis! :) Rozciąganie do szpagatu to chyba będzie, któreś z moich najbliższych postanowień :) Ostatni filmik oglądałam, ale pozostałe to świetna baza do stretchingu :D Super blog!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zastanawiałam się nad takim postanowieniem. :) Filmik dają radę, więc zachęcam. :)

      Usuń
  2. Rozciąganie jest moim zdaniem nie odłacznym elementem bieganie, ćwiczeń na siłowni czy fitnessu ale tylko po zakończonym treningu na rozgrzane mięśnie.

    fitfunmamarun.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też tak uważam.. Jednak nie zawsze przekładam wiedze w praktyke.. Niestety wciąż nie polubiłąm rozciągania. :(

      Usuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. To dla mnie wiele znaczy i motywuje do dalszego pisania. :) Odwiedzę profil/blog, każdego, kto skomentował mój post, nie musisz reklamować swojego bloga. ;)

Jeśli poszukujesz motywacji do ćwiczeń, nie wiesz od czegoś zacząć i jak się za nie zabrać, jeśli masz jakieś pytania, pisz śmiało! :)) datewithfit@gmail.com