piątek, 14 listopada 2014

Październik z Shaunem T!

Po 3 tygodniach ćwiczeń z Mel B. nabrałyśmy z dziewczynami ochoty na coś nowego ;) Zdecydowanie nie lubimy nudy. Jako trener personalny ( hhaha:D ) zaczęłam przekopywać Internet w poszukiwaniu czegoś absolutnie super.. Naczytałam się o różnych treningach.. I totalnie złapałam zajawkę na ćwiczenia Shauna T. Świetny, pozytywny gość, bożyszcze Ameryki, ma niesamowite efekty, jest pozytywny, energiczny i aż chce się z nim ćwiczyć! Poświęcił kilka lat na opracowanie swojego treningu i stworzył coś absolutnie super!

 Źródło: Google

Jego najsławniejsze ćwiczenia to Insanity. Jednak bałam się, że będą dla nas zbyt trudne. A nie chciałam siebie i dziewczyn rzucać na głęboką wodę, bo zbyt ciężkie i trudne ćwiczenia mogą demotywować i doprowadzić do podłamania albo rezygnacji z ćwiczeń, a po co..:)
Dlatego, gdy usłyszałam o Focusie T25 od razu wiedziałam, że to TO ;)
25-minutowe ćwiczenia, 3 fazy. Wielki plus to czas trwania ćwiczeń. 25 minut znajdzie każdy. Każdy nawet najbardziej zajęty człowiek znajdzie 25 minut w ciągu dnia. 25 minut spędzamy na przeglądaniu facebooka, instagrama, demotów i tysiąca innych rzeczy..  Zresztą kto by nie chciał się z tym Panem spotkać na ćwiczeniach? ;)

 Źródło: Google

W Focusie T25 wyróżniamy 3 fazy:
  • alpha – 5 tygodni
  • beta – 5 tygodni
  • gamma – 4 tygodnie
Ćwiczenia wykonujemy według poniższych harmonogramów. W ciągu tygodnia 5 dni ćwiczeniowych, w każdy dzień oprócz piątku wykonujemy 1 ćwiczenie. W piątek 2 ćwiczenia, sobota dzień na regeneracje, niedziela rozciąganie.


 Źródło: Google
 
Źródło: Google

 Źródło: Google

Na filmiku są pokazane dwa stopnie zaawansowania. Możemy ćwiczyć z Tanyą, która wraca do formy po ciąży lub z resztą ćwiczących, którzy najzwyczajniej w świecie dają czadu :D W zależności od tego jak jest się sprawnym, można wybrać najlepszy dla siebie poziom. Zaleca się, żeby zacząć od ćwiczeń z Tanyą, a po tygodniu lub dwóch ćwiczyć z resztą. Ja od razu ćwiczyłam z Shaunem, a jak nie miałam już siły to ćwiczyłam z Tanyą. Najważniejsze żeby nie przerywać. Nie masz siły, nie kładź się albo siadaj tylko ćwicz z Tanyą, bądź chociaż maszeruj. Po 2-3 tygodniach zauważysz poprawę kondycji i będzie coraz łatwiej. ;)

Radzę ćwiczyć w butach, bo Shaun dba o to, żebyśmy się naskakali. Wiem jak to jest z butami, mieszkam w bloku, często ćwiczę ok 21-22 i boję się, że sąsiadom z dołu spadnie lampa albo zapytają czemu jakichś słoń dudni im po suficie.. Dlatego często ćwiczę boso na macie. Zawsze to lepsza amortyzacja. Jednak o niebo lepiej ćwiczy mi się w butach. Do tych ćwiczeń nie potrzeba praktycznie nic. Mata jest pomocna, choć niekonieczna. W fazie beta przydadzą się hantelki albo taśmy, ale sama ćwiczyłam najpierw z puszkami piwa (strach było je później otworzyć) - 0,5kg, w miarę zaawansowania z butelkami oleju - 1kg, a potem z 1,5kg butelkami z wodą, ale były już nie poręczne i w końcu za 20zł kupiłam 1,5-kilogramowe hantelki w biedronce. Na początek nie polecam ani zakupu maty, ani hantelków. Nie ma sensu, nie wiadomo ile będzie trwał słomiany często przecież zapał. Myślę, że po dwóch miesiącach ćwiczeń można pomyśleć o zakupach - będzie to od razu nagroda za piękne ćwiczenie. ;)

Druga sprawa to rozgrzewka.. Ta z Shaunem jest zdecydowanie za krótka, minuta, dwie marszu to troszkę mało. Sama wiem, że powinnam się bardziej rozgrzać zanim zrobię focusa, ale nie raz zwyczajnie mi się nie chce albo nie mam czasu. Problem rozwiązuje się, gdy robię focusa po bieganiu. :D Podobnie z rozciąganiem, 2 minuty rozciągania po to bardzo mało. Czuć zresztą potem ten niedosyt w łydkach na drugi dzień. Dlatego strech można śmiało dokładać tak często, jak tylko ma się ochotę.

Linki do ćwiczeń:

tutaj

Link do rozciągania:

tutaj

Ćwiczyłyśmy pięć dni w tygodniu focusa, jeden dzień na regeneracje, jeden dzień to strech :) Do tego bieganie mniej, bo 1-2 razy w tygodniu (focus jest intensywny, więc trzeba było zmniejszyć bieganie) i inne basen, rolki i 1 raz w tygodniu Callanetics, ale o nim w osobnym poście.

Do ćwiczeń z focusem dołączyły oprócz Wiktorii i Darii, jeszcze dwie dziewczyny, więc już fajna grupa. :) Nasze grafiki wyglądały mniej więcej podobnie, rózniły się kilometrażem biegów i rozłożeniem treningów, w zależności od studiów, pracy i innych. 

Pozdrawiam,
Ajwonkaa




3 komentarze:

  1. Wow :D ale mnie zachęciłas tym postem do tego Focusa T25 :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow :D ale mnie zachęciłas tym postem do tego Focusa T25 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo! :) Polecam focusa T25 gorąco! :)

      Usuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. To dla mnie wiele znaczy i motywuje do dalszego pisania. :) Odwiedzę profil/blog, każdego, kto skomentował mój post, nie musisz reklamować swojego bloga. ;)

Jeśli poszukujesz motywacji do ćwiczeń, nie wiesz od czegoś zacząć i jak się za nie zabrać, jeśli masz jakieś pytania, pisz śmiało! :)) datewithfit@gmail.com