czwartek, 27 listopada 2014

Kobieta jest albo szczupła albo szczęśliwa?

O tym, że bycie kobietą to bardzo bardzo trudne zajęcia, wiedzą chyba wszystkie panie.. O tym, że trudno być z kobietą, zapewne wiedzą również panowie..

Czy da się być szczupłą, wysportowaną, szczęśliwą i niezmęczoną kobietą? Jeśli dołoży się do tego jeszcze: pracującą, uczącą się i prowadzącą dom, to czy odpowiedź może być twierdząca?

Wiele z nas chciałoby być idealne. Jaka musi być kobieta idealna w XXI wieku?

Powinna być: wykształcona, mieć ambitną pracę, najlepiej kierownicze stanowisko, zadbana, nienagannie ubrana, jedząca zdrowo i trzymająca dietę, szczupła, idealnie wysportowane ciało - nie za dużo, nie za mało i to po dwóch ciążach, fajny mąż, dla którego jest idealną kochanką, małe szkraby, którymi ma się czas zająć i które widzą w niej najlepszą mamę świata, własny dom, którym ona się zajmuje, dobry samochód. Nigdy nie zmęczona, zawsze uśmiechnięta, idealna żona, matka, perfekcyjna pani domu, która po 10 godzinach pracy, przygotowaniu zdrowych posiłków i innych obowiązkach w domu, spacerze z dziećmi, romantycznej kolacji z mężem (bo przecież musi dbać o żar miłości w małżeństwie) idzie jeszcze na siłownie i tam wylewa siódme poty, żeby utrzymać swoje boskie, jędrne ciało w formie.

Pojawia się pytanie, czy nasza kobieta idealna w ogóle śpi? :D

Czasem człowiek dąży do ideału, a podobno ideałów nie ma..


Czy da się być szczęśliwą, szczupła, wysportowaną i niezmęczoną kobietą?

Szczupła = na diecie, zdrowe odżywianie, bez słodyczy, fast foodów, chipsów, alkoholu..- nie może być szczęśliwa :D
Wysportowana = ostro ćwiczy, biega, siłka, rozciąganie - skoro wysportowana, pewnie zdrowo je, bo inaczej nie miałoby to sensu - skoro zdrowo je, musi to kiedyś przygotować - skoro musi przygotować plus ćwiczenia zabierają jej czas - pewnie jest zmęczona.. :D
Zatem: Nie ma opcji! :D



A tak poważnie.. Tak! Można być szczęśliwą, szczupłą, wysportowaną i niezmęczoną! :) Jak? Wystarczy tylko czasem przystopować i dać sobie odsapnąć.

Jesteś zmęczona? Zrób sobie dzień dla siebie; dobry film, herbata, kocyk albo zwyczajnie połóż się wcześniej i wyśpij. ;)
Jesteś przed okresem i zjadłabyś wszystko? Albo zwyczajnie masz ochotę na coś słodkiego/słonego/niezdrowego albo wszystko na raz? Zjedź. ;) Nikt nie zginął od kawałka czekolady, czy nawet paczki chipsów raz na czas. :) W końcu dieta jest na całe życie, a nie po to by się nią katować. To nie głodówka, to wybieranie zdrowszego, mniej tłustego, mającego więcej błonnika itd.. ;)
Nie masz siły na ćwiczenia? Odpuść dzień, dwa albo ile potrzebujesz. Nabierzesz werwy i wrócisz do ćwiczeń z ochotą.
Nie jesteś szczęśliwa? Zrób coś dla siebie, pozwól sobie na małą przyjemność, odpuść trochę. ;)

Czasem dążymy do rzeczy niemożliwych. Nie musimy być doskonałe, nie musimy być we wszystkim najlepsze, ważne żebyśmy były szczęśliwe. :)

A przede wszystkim.. Ważne, żebyśmy akceptowały siebie. Większość kobiet z mlekiem matki wyssało zdolność do szukania swoich słabych stron, niepewność siebie, kompleksy i brak samoakceptacji. Jeśli nie czujesz się dobrze we własnym ciele, to choćbyś była najpiękniejszą kobietą na świecie, nie będziesz szczęśliwa. Jesteśmy PIĘKNE, wszystkie bez wyjątku! Bycie kobietą choć do łatwych nie należy nie jest wadą, czy złem, jest ZASZCZYTEM!

Pozytywnego postrzegania własnego wyglądu, samoakceptacji, pewności siebie i bycia szczęśliwą, życzę sobie i każdej z Was kobietki!
Każdego dnia, przez całe życie, nawet przed okresem. ! :D

Pozdrawiam,
Ajwonkaa


3 komentarze:

  1. Prześwietny blog! Będę śledziła! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo pozytywny wpis. Czasami zapominamy o tym, że trochę egoizmu i myślenia o sobie by się przydało w życiu i ważne jest nasze szczęście, o ile nie krzywdzimy innych. Dlatego warto nad sobą pracować, ale zmieniać się specjalnie dla kogoś już nie.

    --
    Witamina D3 2000 - witamina słońca i szczęścia.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. To dla mnie wiele znaczy i motywuje do dalszego pisania. :) Odwiedzę profil/blog, każdego, kto skomentował mój post, nie musisz reklamować swojego bloga. ;)

Jeśli poszukujesz motywacji do ćwiczeń, nie wiesz od czegoś zacząć i jak się za nie zabrać, jeśli masz jakieś pytania, pisz śmiało! :)) datewithfit@gmail.com