Zwykle unikam robienia noworocznych postanowień, bo mam wrażenie, że ciąży nad nimi klątwa 'niespełnienia się', 'niewytrwania' i ogólnie 'klęski'.. :D
Ale z drugiej strony.. czym byłby Nowy Rok bez postanowień? :D
W czasie przerwy świątecznej troszkę się opuściłam, wprawdzie ćwiczyłam, ale nie liczyłam kalorii i nie odżywiałam się zdrowo i po prostu czułam, że tyję! :D
Myślę, że najwyższa pora wziąć się znowu za siebie, wrócić do zdrowego odżywiania, kontynuować ćwiczenia i nie bać się biegania na mrozie. :)
Stąd kilka postanowień na 2015r.:
1. przebiec ponad 1000km w ciągu roku
2. wystartować i przebiec półmaraton, wziąć udział i ukończyć bieg Grand Prix mojego miasta
3. zapisać się na cross fit i/lub siłownię
4. zdrowo się odżywiać, pilnować bilansu kalorycznego
5. odstawić na dobre fastfoody, słodycze, chipsy, gazowane, alkohol
6. zrobić jak najwięcej kilometrów na rolkach i rowerze
7. jeszcze więcej wycieczek po górach
A oto podsumowanie 2014r. :
1. przebiegnięte: 639km, w tym jeden maraton i kilka mniejszych biegów ;)
2. rower: 159km
3. rolki: 142km
4. wędrowanie po górach: 160km
5. pływanie: 10km
6. aerobik: 41h 30min
Łącznie: 1072 km i 167 godzin aktywności.
Nie jest źle, ale mam nadzieje, że w 2015r. będzie tylko lepiej :)
A jak wyglądają Wasze noworoczne postanowienia?:)
Pozdrawiam,
Ajwonkaa
Całkiem niezły wynik osiągnęłaś w poprzednim roku!
OdpowiedzUsuńŻyczę aby ten 2015 był jeszcze lepszy:)
bardzo ciekawy blog, obserwuję:)
Dziękuję bardzo za mile slowa! :-)
UsuńŁadne wyniki :D Kurczę gratuluję maratonu! Jaki czas ? (tak z ciekawości pytam) :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) 3h 53 min :) Jak na pierwszy myślę, że nie jest źle. ;D
UsuńPięknie dałaś z siebie wszystko w poprzednim roku! Gratuluję i jednocześnie zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
fitfunmamarun.bogspot.com
Dziękuję za miłe słowa.. :) Mam nadzieję, że w tym roku będzie jeszcze lepiej.. :)
UsuńNominowałam Cię do zabawy: Dobre myśli
OdpowiedzUsuńszczegóły u mnie:)
buziaki!
Dziękuję! :* Już zaglądam :))
UsuńOh nie, postanowienia to nie dla mnie xD
OdpowiedzUsuńZawsze kończą się klapą o .
Ale Tobie życzę powodzenia ;)
Pozdrawiam
www.my-passion-foto.blogspot.com
Moje często też, no ale znowu Nowy Rok bez postanowień to jakoś tak nieswojo.. :D Ale nie dziękuję w takim razie! :)
UsuńDziękuję za post i obecność :)
Dobry rok za tobą, a przy twoich ambicjach na pewno szybko uporasz się ze świątecznymi kilogramami! Też z nimi nadal walczę ;)
OdpowiedzUsuńOby było tak jak mówisz! :) Ty też dasz radę :*
UsuńMoim postanowieniem jest kaloryfer na brzuchu do maja, po porodzie (06.12.2014) ^^ do tego wrócić do cotygodniowego odwiedzania SPA + sauna mokra i (może w końcu się przekonam) sauna lodowa + przepłynąć przynajmniej 10 basenów (należę do leniwych) + biegać przynajmniej 3 razy w tygodniu
OdpowiedzUsuńPiękne postanowienia! :) Powodzenia w realizacji! :)
Usuń