czwartek, 5 marca 2015

Bycie fit to ciężka praca. Jeśli ciężko pracujesz nad własną sylwetką, masz prawo być z niej dumna!

Nikt nie rodzi się z genem fit, nie ma czegoś takiego.:-)

Idealne ciało to wiele wyrzeczeń..


  • Jest impreza, wszyscy pija, Ty nie, bo albo na drugi dzień ćwiczysz/biegasz, albo pilnujesz kalorii i wiesz, że alkohol to bomba kaloryczna..
  • Większość ludzi rano smacznie śpi, Ty ćwiczysz od 5 rano, żeby się wyrobić przed całym dniem zajęć i obowiązków.
  • Znaczna część ludzi przychodzi do domu po pracy/szkole/studiach i po zrobieniu domowych obowiązków ma czas dla siebie.. Ty gotujesz obiad, ale go nie jesz, bo chcesz pobiegać, zanim zrobi się ciemno i zimno, a wiesz że po jedzeniu musisz odczekać minimum dwie godziny. 
  • Wieczorem.. zamiast leżeć i oglądać film, wskakujesz w dres i śmigasz na siłownię lub basen, ewentualnie rozkładasz matę w pokoju i zaczynasz ćwiczyć..
  • Masz ochotę posiedzieć dłużej wieczorem, poczytaćpooglądać, czy cokolwiek ale padasz o 22, zmęczona po ćwiczeniach.
  • Idziesz do restauracji ze znajomymi.. wszyscy zamawiają pizzę, Ty nie, bo wiesz że jeden kawałek to 300 kcal i same węgle, a jesteś w stanie zjeść nawet 2-3 kawałki.. Wobec tego wybierasz sałatkęchociaż dałabyś się zabić za pizzę..
  • Wieczorem oglądasz film ze swoim chłopakiem i nie podjadasz chipsów..co najwyżej chrupiesz marchewkę i pijesz wodę.
  • itd itp


Jeśli ktoś Ci mówi, ze osiągniecie idealnej figury jest łatwe, to kłamie.. nie jest łatwe. ;) To ciężkażmudna praca, godziny poświęcone treningom, masa samozaparcia i wyrzeczeń.. ALE WARTO!!! 

Dążenie do spełniania swoich marzeń jest warte każdego wysiłku:-) 

Nie rozumiem tylko zazdrości innych ludzi.. mam polubione czy na facebooku, czy na instagramie wiele profilów fit blogerek i jest wiele osóbktóre je podziwia, jak np ja. Ale jest tez cala masa ludzi, którzy uważają, że co to za problem osiągnąć taką figurę albo że te osoby się chwalą..
Jak dla mnie..te fit dziewczyny wykonały kawał ciężkiej pracy i tylko one wiedzą, ile kosztowało je to wysiłku.. i jeśli maja idealne ciała, nie widzę powodu dlaczego miałyby się nimi nie chwalić.
Nie wiem czy znacie deynn.. Blogerka modowa, która ćwiczy i ma idealne ciało.. mój osobisty motywator. Często wrzuca na instagramie zdjęcia, które wywołują masę negatywnych komentarzy: że 'pokazuje dupe', 'ze się chwali ciałem', 'ze jak możne takie zdjęcia dodawać'.. itd.. Fale hejtu. Zupełnie tego nie rozumiem, dziewczyna ma perfekcyjne ciało, wrzuca fit fotki.. mnie motywuje.. po co hejty, nie lepiej ten czas poświecić na prace nad własną sylwetką? :)

Kobieto, jeśli widzisz na ulicy dziewczynę o fantastycznej fit figurze.. nie zazdrość, nie mów, ze pewnie nie ma tendencji do tycia, że ma dobre geny... zmotywuj się, zainspiruj i zacznij ćwiczyć! Aż osiągniesz to, co ona i bedziesz z siebie dumna! :) 



Takie małe przemyślenia zainspirowane powyższym obrazkiem.. :) 

Pozdrawiam, 
Ajwonkaa

19 komentarzy:

  1. Dla mnie dążenie do wymarzonej sylwetki niesie ze sobą wiele wyrzeczeń, ale to już jest nawyk :) Też spotkałam się z komentarzami (co do mojego insta, gdzie wrzuciłam efekty po 3 miesiącach), że się chwalę a nie mam czym. Loool dla mnie to i tak ogromne osiągnięcie, a do idealu wciąż dążę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie słuchaj tych zawistnych ludzi. ;) Rób swoje i nie przestawaj! :)

      Usuń
  2. Oj tak, wiele jest w tym racji. Bycie fit wymaga wielu poświęceń.. Jednak z drugiej strony uczy pokory i samodyscypliny. Jakoś to wszystko organizuje życie. Wiem, bo mimo iż prowadzę blog o słodyczach to tak naprawdę żyję bardzo na sportowo, a słodycze to tylko dodatek do "cheat meali" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bycie fit wymaga poświęceń, ale jest ich warte. ;) Masz rację, to wszystko organizuje życie. ;)

      Usuń
  3. Każdy kto dba o siebie, szanuje swoje ciało i zdrowie, szlifuje charakter walcząc ze słabościami i przekraczając własne granice ma powód do dumy i pełne prawo do radości, jaka płynie z takiego trybu życia.
    A wszystkie, złośliwe komentujące, zazdrosne żmije nie są warte uwagi - jad jaki sączą wróci do nich z podwójną siłą. Takie jest życie - ile dajesz, tyle od niego dostajesz.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkowicie się zgadzam z tymi słowami. :) A niech zazdroszczą, skoro lubią.. :)

      Usuń
  4. Zgadzam się z powyższym wpisem, chociaż czasem nadmiar restrykcji staje się niebezpieczny. Trzeba zachować umiar. Jednak przyznaje, wyrobienie takiego ciała to niesamowity wysiłek psychiczny i fizyczny, żeby to zrozumieć, trzeba tego doświadczyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Umiar i racjonalne podejście to klucz do sukcesu. :)

      Usuń
  5. Wydaje mi się to typową zawiścią kobiety, której samej ruszyć się nie chce (szuka wymówek, że np genetyka działa na jej niekorzyść-wolny metabolizm). Jak mnie to denerwuje, genetyka genetyką, ale gdyby takiej zależało na zmianie swoich kompleksów to gdyby trochę poczytała na ten temat odpowiedniej literatury dowiedziałaby się, że genetyka w tym momencie może tylko w 10% wpływa na stan ciała (chodzi mi o normalne tycie a nie o choroby, które to powodują). Reszta to przyzwyczajenia wyniesione z domu i "leniwy" światopogląd. Wydaje mi się jednak, że takie zdjęcia motywujące wpływają na dużą liczbę niezawistnych i normalnych kobiet, (które nie wypowiadają się na forum) i dlatego warto się wspierać wzajemnie!! (przepraszam za moją reakcję, ale lont mi się zapala gdy przypomnę sobie ile razy już słyszałam o tym, że nie warto nic ze sobą robić bo i tak genetyka z nami wygra...ehh)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przepraszaj za reakcję. :) MI też się zapala lont, gdy coś takiego słyszę. Ale jeśli ktoś szuka usprawiedliwień, to niech szuka, a my róbmy swoje.;)

      Usuń
  6. wiele wyrzeczeń, ostre treningi, niezrozumienie ze strony innych...wszystko strasznie brzmi, ale to sprawia, że jestem tym, kim chcę być! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne słowa do oprawienia w ramkę!! 300% prawdy! :) <3

      Usuń
  7. Oj tak, święta racja. Szczególnie podobało mi się to porównanie na początku i ostatni obrazek :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Praca nad sobą zawsze niesie wiele wyrzeczeń, ale warto. Stajemy się silniejsi - nie tylko fizycznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak. :) Charakter też trzeba ćwiczyć. :)

      Usuń
  9. Ech - jak ja to doskonale znam : powrót po pracy po całym dniu do domu i nie widomo - czy pobiegać czy zjeść :)

    Podziwiam wszystkich i dziewczyny i chłopaków - którzy ciężko nad sobą pracują i pozdrawiam :)

    Bardzo dobry post .

    P.s. - jak idzie plank wyzwanie ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swój swego zrozumie! :) Plank wyzwanie niezmiennie do przodu ;)

      Usuń
  10. Właśnie . Wszyscy rodzimy się w mniej więcej w tym samym przedziale wagowym :) I dopiero w późniejszym życiu kształtujemy, to jak wyglądamy. Szkoda, że jako 5latka tego nie rozumiałam. Może nie wpychałabym w siebie kolejnej porcji lodów :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. To dla mnie wiele znaczy i motywuje do dalszego pisania. :) Odwiedzę profil/blog, każdego, kto skomentował mój post, nie musisz reklamować swojego bloga. ;)

Jeśli poszukujesz motywacji do ćwiczeń, nie wiesz od czegoś zacząć i jak się za nie zabrać, jeśli masz jakieś pytania, pisz śmiało! :)) datewithfit@gmail.com