sobota, 28 lutego 2015

Nie potrzebujesz wiele, by zacząć biegać! Pierwsze buty do biegania - Asics Gel Chart

Nie zaczynaj przygody z bieganiem od zakupu sprzętu do biegania! Mnóstwo teraz kampanii reklamowych i ofert, gdzie próbują przekonać człowieka, że bez butów z górnej półki, specjalnego stroju do biegania i gadżetów biegowych, nie jesteś w stanie zacząć biegać.

Nie słuchaj ich! Żeby zacząć wystarczą stare adidasy albo tenisówki, jakiś stary dres czy zwykłe legginsy w przypadku dziewczyn i koszulka. Nic więcej. Jeśli masz smartfona i możliwość zainstalowania endomondo lub innych biegowych aplikacji, to już jesteś perfekcyjnie przygotowany. Teraz wyjdź i pobiegaj! 

Tylko tyle, wyjdź pobiegać w tym, co masz. A jeśli po 3-6 miesiącach nie minie Ci zapał kup najtańsze buty biegowe. Moje pierwsze buty to były Decathlonowskie Kalenji za 59zl. Najtańszy, najprostszy model jaki był. Po ponad roku stwierdziłam, że skoro wciąż biegam, a moje buty już swoje przeszły, to może przyszedł czas na lepsze biegowe butki. Wybór padł na Asics gel chart. Nie najprostszy model, ale dolna półka. Pamiętam, że były przecenione i kosztowały około 179zł. Mamy za sobą wiele wspólnych chwil, pierwsze biegi na 5, 10, 15km, sztafetę na 30km i pierwszy maraton. Wiele wytruchtanych godzin, mnóstwo kroków, co dało łącznie około 900km w ponad rok.
Jak wyglądają teraz?








Malutkie dziurki w podeszwie, przetarcia we wkładce i przy wiązaniach, poza tym jak nowe. Nie amortyzują już tak jak kiedyś, ale wciąż w nich biegam. Nie jest im łatwo, bo brodzą w śniegu, deszczu i błocie, gdy żal mi nowych Nimbusów 16, o których pisałam tutaj.

Straszny sentyment mnie trzyma z tymi butami i żal mi, że powolutku kończą swój żywot. Dolna półka asicsa, a buciki naprawdę dały radę! 

Naprawdę nie potrzeba wiele do biegania..;) Nigdy nie wiesz, czy nie grozi Ci słomiany zapał..;) Oczywiście tego nie życzę, ale proponuje zacząć od biegania, a dopiero potem stopniowego kupowania sprzętu, wraz ze wzrastającą pewnością, że bieganie to Twój pomysł na zycie..;) 

Źródło: bieganie.pl
Biegowo pozdrawiam,
Ajwonkaa

12 komentarzy:

  1. Mądrze napisane - mimo, iż jestem fanką ubrań i gadżetów sportowych to uważam,że to tylko (wcale nie niezbędny) dodatek :). Buty za nas roboty nie zrobią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię sobie kupić nową koszulkę do biegania, ale zaczynałam w zwykłych ciuchach.. ;)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  2. A i ..dzisiaj właśnie rozmawiałam ze znajomymi, którzy chcą zacząć biegać - w czym biegać i nasza rozmowa zeszła na temat potrzebności gadżetów - i o tym, że wiele gadżetów jest kupowane nadprogramowo .

    Buty- uważam - najważniejsze : określić rodzaj stopy, a ciuchy można dokupywać w trakcie - ja to robię przez cały czas - biegam 2 lata i ciągle się "czegoś' nowego uczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram zdecydowanie :) Buty, a dopiero później reszta ;)

      Usuń
  3. Nie do końca się zgadzam, moim zdaniem nie powinno się biegać w butach bez amortyzacji, nawet jeśli dopiero zaczynamy. Nawet takie najtańsze, ale amortyzację powinny mieć, trampki odpadają. Co do gadżetów to się zgadzam, teraz da się tyle tego kupić, a tak właściwie to większości powinien wystarczyć telefon. Z biegania też można zrobić "lans" i ćwiczenie na pokaz. Coraz bardziej kusisz Asics. Wydają się super :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja znów znam biegaczy, którzy robią ponad 2000 km rocznie i biegają w zwykłych halówkach. ;) Jednakże jeśli by wskazać coś najbardziej potrzebnego do biegania, to z pewnością są to buty. :)
      Asicsy są bardziej niż super, są świetne ;D :)

      Usuń
  4. A ja wreszcie wzięłam swój szanowny tyłek i podbiegłam w tym tygodniu. Fajerwerków nie było, ale jaka przyjemność! :D
    Ja na początku biegałam w decathlonowskich butach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zaczynałam od decathlonowskich. ;) I pięknie! :) Oby tak dalej ;)

      Usuń
  5. Najważniejsze w bieganiu są chęci :D Mój synek jeszcze do niedawna nie mógł biegać. Teraz wkłada buty korekcyjne memo i biega aż miło popatrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. To dla mnie wiele znaczy i motywuje do dalszego pisania. :) Odwiedzę profil/blog, każdego, kto skomentował mój post, nie musisz reklamować swojego bloga. ;)

Jeśli poszukujesz motywacji do ćwiczeń, nie wiesz od czegoś zacząć i jak się za nie zabrać, jeśli masz jakieś pytania, pisz śmiało! :)) datewithfit@gmail.com